Podsumowanie wyjazdu luty 2025

Maroko drugi termin w lutym!

2025-01-15

Maroko drugi termin w lutym!

2025-01-15

Podsumowując nasz wyjazd....

W pierwszym terminie 15-22 luty trafiliśmy na ładną, słoneczną i ciepłą pogodę – dużo lepszą, niż wynikało to z prognoz, bo nad Maroko przyszedł front. Szybko jednak je opuścił, choć zakłócił lokalny układ wiatru, przez co latanie było, nie oszukując siebie ani nikogo wokół, dość słabe. Nie było ani dobrej, mocnej bryzy, ani termiki z sensownymi podstawami. Natomiast to, co było, udało się wykorzystać na maksa – czasami dzięki szczęściu i intuicji, a czasami dzięki moim marokańskim znajomym z różnych miejsc, którzy obiektywnie oceniali sytuację.

Zdarzało się nawet tak, że byliśmy prawie sami w takim miejscu jak Legzira. Wybór okazał się świetny, bo udało nam się nawet pokręcić termikę, podczas gdy kilkanaście kilometrów dalej, na bardzo znanym startowisku, policja zakazała latania i wszyscy mogli jedynie ćwiczyć ground handling na ziemi – dopóki nie pojechała. A gdy już odjechali, kilkudziesięciu pilotów rzuciło się na grań o długości kilku kilometrów, walcząc ze słabymi noszeniami…

Na Plage Blanche, pomimo złych prognoz, rzeczywistość okazała się dużo lepsza i można było ćwiczyć ground handling w najlepszym możliwym miejscu – w wielkiej piaskownicy.

Ale zgodnie z przysłowiem: „Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma” – staraliśmy się jak najlepiej zapełnić dni kiedy nie było latania wszystkimi znanymi mi tu sposobami. Chcieliśmy pokazać Wam najlepsze smaczki Maroka – od pustyni, przez góry, aż po ocean.

Natomiast tydzień później latanie można było zaliczyć do kategorii "epickie" Mocna bryza pozwoliła nam polatać bardzo wysoko i bardzo daleko na magicznej miejscówce Plage Blanche. Nad Legzirą bujaliśmy się w termice około 500 m nad start. A potem znowu przyszedł front.....

Pogoda jest rzeczą na którą nie mamy wpływu i ma w poważaniu nasze plany i urlopy. My mamy wpływ jak brać z niej to co najlepszego oferuje. I uważam że nasze wybory były bardzo dobre

Jeszcze raz dziękujemy, że byliście z nami!